O Dniu Matki trąbią w mediach z reguły
już nawet miesiąc wcześniej.
Ja o samym 26 maja pamiętam, ale z reguły jak co roku dopiero tydzień przed uświadamiam sobie, że z tej okazji można coś wręczyć.
Zatem na szybko machnęłam kilka kartek.
Miałam w kuferku kilka ozdobnych papierów i jakoś tak same się zrobiły :)
Zdecydowanie w kartkowaniu najważniejsza jest wena,
potem idzie jak po maśle :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz