wtorek, 26 marca 2013

Wielkanocne konkursy

W naszej gminie co roku odbywa się konkurs na palmę wielkanocną, kartkę i pisankę.
W tym roku postanowiłam wziąć w nich udział. Pisanki zrobić nie zdążyłam, ale kartki odmówić sobie nie mogłam :) 
Mój ukochany namówił mnie, żebyśmy wzięli udział w konkursie palm.
Trochę sceptycznie podeszłam do tematu, bo nie miałam fioletowego pojęcia jak to się robi.
Poczytałam w internecie, kupiłam bibułę i raz kozie śmierć! Tradycję wszak należy kultywować, krzewić inaczej zginie. 
Razem z maluchami wzięliśmy się do pracy. Chłopcy dzielnie wycinali paski z bibuły, wyciskali klej, przycinali druciki...nie spodziewałam się u nich tak dużego zaangażowania :) 
Cały tydzień zamiast porządkować dom przed świętami, my sukcesywnie gromadziliśmy stosy kolorowych papierków, ku ogromnej uciesze dzieciaków. 
Stworzyłam kilka bukietów kolorowych kwiatów, na zdjęciach mam tylko tego początki. 
W niedzielę (w sobotę było już za późno) żmudne łączenie tego w całość, aż w końcu udało nam się ją skończyć :)
Nasza palma miała około 180 cm długości i zajęła trzecie miejsce w konkursie. Można ją teraz oglądać na wystawie wielkanocnej w Domu Kultury i Rekreacji w Skale
Moja kartka natomiast otrzymała wyróżnienie. Z obydwu nagród jestem bardzo dumna, to moje pierwsze prace i już zostały docenione. W przyszłym roku z pewnością spróbujemy raz jeszcze, bo zabawa była świetna :)

Moja kartka miała format A5
Dwa zdjęcia początków bibułkowania, brakuje jeszcze słoneczników i krokusów, było także więcej tulipanów.




Poniżej podaję linki do kursów kwiatów z bibuły, z których korzystałam przy tworzeniu naszej palmy:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz